Dzisiejsza propozycja to dość wykwintne danie. Powstało ono z inspiracji kuchnią francuską, która według mnie należy do kuchni o wyrafinowanych smakach. To w niej łączenie wieprzowiny z ziołami i suszonymi owocami, w tym śliwkami, należy do klasycznych połączeń smaków.
Składniki:
- ok 75 dag polędwiczek wieprzowych
- 4 dag masła + 1 łyżka oleju
- 1 posiekana cebula
- 1-2 liście laurowe
- gałązka tymianku
- ok szklanki bulionu wołowego
- 200 ml śmietanki
- 200 ml białego wytrawnego wina
- kilkanaście śliwek suszonych
- sól i pieprz do smaku
Wykonanie:
Polędwiczki trybujemy i kroimy na plastry o grubości 2 cm. Na patelni topimy masło, wlewamy olej i na średnim ogniu przysmażamy na nich mięso - po około 3- 5 minut z każdej strony. Zrumienione plastry przekładamy na talerz i przykrywamy. Na pozostałym tłuszczu przysmażamy posiekaną cebulę, liść laurowy i tymianek. Po ok. 5 minutach wlewamy wino. Redukujemy je do objętości około jednej łyżki stołowej. Następnie na patelnię wlewamy bulion i dusimy wszystko przez 15- 20 minut. Dodajemy śmietanę i śliwki i trzymamy na niedużym ogniu jeszcze przez ok.10 minut, aż sos zgęstnieje. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Dodajemy polędwiczki, mieszamy całość i zostawiamy na ogniu jeszcze na 2-3 minuty.
Moja rada: tak przyrządzone mięso doskonale smakuje z kluskami kładzionymi lub z ziemniakami pieczonymi w ziołach.
Napisz komentarz
Komentarze