W Brodnicy musimy się przyzwyczaić do nowych stawek za wodę i ścieki. Nie wzrosły one znacząco, w porównaniu z innymi miastami naszego regionu. Decydują szczegóły np. infrastruktura, kwestie geologiczne.
Mówi się, że pieniądze potrafią płynąć jak woda – wypływają z naszych kieszeni. To prawda, ale jaki mamy wybór? Trudno wyobrazić sobie prowadzenie domu bez wody. Łazienka, toaleta, kuchnia – pranie, gotowanie i wiele innych czynności, których bez wody nie wykonamy. Popijając kawę analizuję informacje, które mają inny wymiar dla mieszkańców Brodnicy, inny – przykładowo – dla mieszkających w Białogardzie czy bliskiej okolicy.
W Brodnicy cena za 1 m sześć. dostarczonej wody wynosi 2,76 zł brutto, przemysł spożywczy i farmaceutyczny zapłaci 2,79 zł. brutto, pozostałe cele to 2,80 zł. brutto. Za ścieki komunalne zapłacimy 5,83 zł brutto, ścieki przemysłowe – 5,83 zł brutto. Zatem łącznie za wodę i ścieki w gospodarstwie domowym zapłacimy 8,59 zł. brutto.
W woj. kujawsko-pomorskim cena metra sześciennego wody i ścieków to 9,33 zł. Najwyżej zapłacą mieszkańcy Aleksandrowa Kujawskiego – 13,27 zł, najniższą ceną mają Cekcyn i Kęsowo – po 6,16 zł. Bydgoszczanie zapłacą 10,64 zł., torunianie – 8,58 zł, o włos taniej od brodniczan.
Na mapie poszczególnych województw znajdziemy takie ceny – Sieradz (łódzkie) – 16,07 zł., Szklarska Poręba (dolnośląskie) – 33,13 zł., Zwierzyniec (lubelskie) – 11,97 zł., Lubsko (lubuskie) – 14,52 zł., Maków Podhalański (małopolskie) – 21,16 zł. Stare Babice (mazowieckie) – 21,15 zł., Opole (opolskie) – 7,82 zł (!!!), Jedlicze (podkarpackie) – 16,18 zł., Orlikowo (podlaskie) – 18,22 zł., Władysławowo (pomorskie) – 13,54 zł., Ustroń/Cisownica (śląskie) – 24,02 zł., Rytwiany (świętokrzyskie) – 17,87 zł., Miłki (warmińsko-mazurskie) – 22,15 zł., Poznań (wielkopolskie) – 11,29 zł., Sławobrze (zachodniopomorskie) – 22,87 zł.
Wspomnieliśmy, że o cenie wody i ścieków decydują różne okoliczności. Jedną z nich – nazwijmy rzecz umownie – jest technologia. Otóż swego czasu inż. Ryszard Heliński z Bydgoszczy zaprojektował oczyszczalnię ścieków przewidując, że w przyszłości można ją będzie modernizować. A więc projekt był wariantowy. Niemalże w tym samym czasie zbudowano trzy identyczne oczyszczalnie w Chojnicach, Mławie i Brodnicy według pomysłu bydgoskiego technologa. Mówiono o nich: trzy siostry. Zarówno w Mławie jak i w Chojnicach od blisko 30 lat przeprowadzono już trzykrotnie modernizacje. Jak powiadają krytycy: po swojemu, po dziwnemu. W Brodnicy natomiast przyjęto inną zasadę – w sposób ciągły następowała reinwestycja. I trwa nadal. A to oznacza, że tam ceny za wodę i ścieki rosły znacząco, radykalnie, natomiast w Brodnicy były i są praktycznie niezauważalne. Na tym właśnie polega gospodarskie, ekonomiczne myślenie.
Tekst i fot. Bogumił Drogorób
Napisz komentarz
Komentarze