Nawet do 25 lat pozbawienia wolności może grozić dwóm mężczyznom ustalonym i zatrzymanym przez policjantów z Brodnicy. Mężczyźni podejrzani są o usiłowanie zabójstwa i rozboju z użyciem noża.
We wtorek (1 stycznia) około godz. 17.00. do brodnickiej komendy wszedł zakrwawiony mężczyzna. Jeden z dyżurnych, który akurat pełnił służbę wybiegł do rannego mężczyzny, drugi w tym samym czasie wzywał załogę pogotowia. Dyżurny wraz z technikiem kryminalistyki, zachowując pełen profesjonalizm, udzielając pomocy tracącemu przytomność mężczyźnie, zdołali uzyskać od niego ważne informację. Mężczyzna opadając z sił zdążył powiedzieć, że został raniony nożem w parku, przez dwóch nieznanych mu mężczyzn. Kiedy poszkodowany został przekazany załodze pogotowia, dyżurni natychmiast w rejon zdarzenia wysłali patrole policjantów.
Po niespełna kilkunastu minutach, brodniccy policjanci zauważyli przy ul. Kościelnej mężczyznę, który na ich widok zaczął uciekać. Funkcjonariusze po krótkim pościgu zatrzymali jednego ze sprawców przestępstwa. Po chwili do brodnickich policjantów podeszła para mieszkańców Brodnicy, która ujęła drugiego ze sprawców i przekazała go policjantom.
Okazało się, że mieszkanka Brodnicy, która wraz z mężem ujęła sprawców, stała się również ich ofiarą. Sprawcy grożąc jej nożem zażądali wydania telefonu komórkowego i pieniędzy. Ten scenariusz powtórzył przy Bulwarze Mełnickiego. Sprawcy podeszli do siedzącej przy rzecze grupy osób i grożąc nożem zażądali wydania telefonów. Kiedy 26-latek sprzeciwił się sprawcom, został zaatakowany i ugodzony kilkakrotnie nożem. Mężczyzna o własnych siłach doszedł do jednostki Policji aby powiadomić policjantów, skąd trafił do szpitala.
Zatrzymani sprawcy to mężczyźni w wieku 21 i 27-lat , nie są mieszkańcami powiatu
Napisz komentarz
Komentarze