Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 26 listopada 2024 21:00
Reklama

O polityce, ze świętami w tle, z posłem RP VIII kadencji Arkadiuszem Myrchą

O polityce, ze świętami w tle,  z posłem RP VIII kadencji Arkadiuszem Myrchą

rozmawia Wiesława Kusztal

- Panie pośle, zbliża się koniec roku,  czas podsumowań i ocen. Jakim czasem dla Polski był mijający rok?

- Z jednej strony był to z pewnością kolejny burzliwy rok. Jak sięgniemy pamięcią, to na początku roku mieliśmy potężną międzynarodową klapę rządu związaną z ustawą o IPN. W ciągu roku mieliśmy protesty różnych grup zawodowych. Pojawiły się pierwsze skutki tej fatalnej reformy edukacji i zamieszanie w szkołach. Zostały ujawnione taśmy z udziałem premiera Morawieckiego, gdzie padły te słynne już, pogardliwe słowa o pracy Polaków za przysłowiową „miskę ryżu”. Rok kończy się natomiast największą aferą gospodarczą III RP, czyli „Aferą KNF” i 40 milionową łapówkę w tle, i groźbą przejmowania przez państwo komercyjnych banków.

Ale z drugiej strony mieliśmy niezwykle ważne wybory samorządowe! Tysiące radnych i włodarzy miast uzyskało zaufanie obywateli. Cieszy z pewnością najwyższa w historii frekwencja. I cieszy, że nasze województwo wypadło bardzo dobrze.     
 
- Co w polityce było dla pana największym zaskoczeniem?

- W minionym roku chyba największym, takim negatywnym zaskoczeniem, była  postawa premiera Mateusza Morawieckiego. Pamiętam w jakiej atmosferze i z jakimi nadziejami PiS dokonywało zmiany na stanowisku premiera. Bo burzliwym okresie czasów Beaty Szydło, miało być spokojniej, bez konfliktów krajowych i międzynarodowych, z naciskiem na rozwój gospodarczy. A co się okazało? Że to pierwszy premier w historii, który został skazany za publiczne kłamstwa. I to dwukrotnie! To za jego czasów ujawniły się największe afery i patologie władzy, o których wspomniałem wcześniej. I to za jego rządów  PiS zanotował dużą utratę zaufania Polaków, co widać w spadających sondażach. Tak więc Mateusz Morawiecki, który miał być symbolem nowej jakości w polityce, stał się symbolem jej najgorszej strony.  

Żeby jednak nie było tak ponuro, to warto powiedzieć także o pozytywnych  niespodziankach,  jakie przyniósł kończący się rok. I nie mówię tu o polityce, a o sporcie!  Przede wszystkim przypomnijmy ogromny sukces naszych siatkarzy, którzy zostali Mistrzami Świata! Nikt się tego nie spodziewał. Nowy trener, odmłodzony skład. Te mistrzostwa miały być pierwszym etapem budowania nowej drużyny, a tu taki sukces! To było ogromne zaskoczenie nawet dla największych fanów i specjalistów. No i druga, ogromna niespodzianka. Powrót do Formuły 1 Roberta Kubicy. To niezwykła historia. Gotowy scenariusz na film. W szczycie kariery doznał fatalnej kontuzji, która pod znakiem zapytania stawiała  dalszą możliwość ścigania się. A jednak stał się niemalże cud! Ta wieloletnia walka i ambitna postawa Roberta Kubicy już na zawsze będą stanowiły symbol determinacji i walki w spełnianiu marzeń.  

-   Z jakich przedsięwzięć swojego ugrupowania jest pan najbardziej zadowolony?

- Przede wszystkim cieszy fakt, że udało się odbudować zaufanie Polaków. Przez ostatnie trzy lata ciężko pracowaliśmy. Zorganizowaliśmy w Polsce ponad tysiąc otwartych spotkań z parlamentarzystami i ekspertami. Dialog to fundament polityki.  Co cieszy najbardziej, to bardzo dobre wyniki w wyborach samorządowych. Przygotowania trwały miesiącami. Zbudowanie koalicji z Nowoczesną i bezpartyjnymi samorządowcami, przygotowanie dobrej oferty programowej i skupienie się na samorządowych wspólnotach spowodowało, że Polacy zaufali naszym lokalnym liderom. To uważam za największy tegoroczny sukces.

- Jak ocenia pan ostatnie działania opozycji,  głównie te w ramach Koalicji Obywatelskiej.

- Uważam, że za nami dobry rok. Formuła Koalicji Obywatelskiej sprawdziła się, co zaowocowało dobrym wynikiem wyborczym. Jestem też głęboko przekonany, że w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego i w jesiennych, krajowych wyborach parlamentarnych, będziemy starować w koalicyjnym bloku. Bo tylko taki gwarantuje zwycięstwo nad PiS i jego koalicjantami.   
 
- Mijający rok, jaki on był dla pana osobiście?

- Uważam, że dla mnie to był bardzo udany rok. Jeden z ważniejszych i lepszych w życiu. Przede wszystkim z uwagi na zawarcie związku małżeńskiego. To wyjątkowy moment. No i fakt, że na wiosnę zostaniemy po raz pierwszy rodzicami powoduje, że jesteśmy bardzo szczęśliwi!

- Jakie dla pana  będą  zbliżające się święta  Bożego Narodzenia?

- Święta to oczywiście czas dla rodziny. I Kinga i ja, bardzo je lubimy, więc przygotowania zaczynamy wcześnie. Uwielbiamy stroić choinkę, wieszać świąteczne ozdoby w domku czy słuchać kolęd. Pochodzimy z dwóch różnych regionów, więc obserwujemy, jak łączą się w naszych domach tradycje województw kujawsko – pomorskiego i mazowieckiego. Kinga tradycyjnie przygotowuje wypieki na świąteczne stoły. Robi fantastyczne ciasta. Już się nie mogę doczekać mojego ulubionego sernika! Zdradzę Państwu, że Kinga także jest bardzo muzykalna. Gra na gitarze i bardzo dobrze śpiewa. Jej brat natomiast gra na instrumentach klawiszowych. A to oznacza domowy koncert kolęd i pastorałek.  Ja natomiast ograniczam się  wyłącznie do roli słuchacza, bo dla odmiany fatalnie śpiewam!  Gdybym się włączył, tylko bym wszystko popsuł.          

-  Czego życzyć panu na nadchodzące święta  i Nowy Rok?

- Serdecznej, rodzinnej atmosfery i przede wszystkim zdrowia. Zwłaszcza, że ostatnio trochę go zabrakło. No i oczywiście szczęścia rodzinnego. Przed nami, młodymi rodzicami, ogromne wyzwanie,  także odrobina otuchy i każde wsparcie mile widziane.

-  A  czego życzy pan Czytelnikom gazety Super Brodnica i mieszkańcom powiatu?

- Wszystkim  Państwu  życzę spokoju, radości i ciepła świątecznych dni. Żeby wspólnie z rodziną i przyjaciółmi spędzić te dni w oderwaniu od spraw codziennych. To jest niezwykle ważne. Wszyscy wiemy, że w codziennym pędzie nie zawsze mamy tyle czasu dla najbliższych, ile byśmy chcieli. Dlatego też na 2019 rok życzę wszystkim Państwu, aby tego właśnie czasu było więcej. Życzę także, aby Brodnica nadal się rozwijała. Miasto, jak i całe Pojezierze Brodnickie, to wyróżniający się region na mapie Polski. Region, z którego mieszkańcy mają prawo do ogromnej dumy. Życzę, aby to poczucie dumy nigdy  Państwa nie opuszczało. I nie byłbym sobą, gdybym nie życzył wszystkim dużo zdrowia i radości. To jest najważniejsze!

- Dziękuję za rozmowę i życzę pięknych, rodzinnych świąt i wszelkiej pomyślności w Nowym Roku.

Rozmawiała: Wiesława Kusztal

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama