rozmawia Wiesława Kusztal
- Panie pośle, zbliża się koniec roku, czas podsumowań i ocen. Jakim czasem dla Polski był mijający rok?
- Z jednej strony był to z pewnością kolejny burzliwy rok. Jak sięgniemy pamięcią, to na początku roku mieliśmy potężną międzynarodową klapę rządu związaną z ustawą o IPN. W ciągu roku mieliśmy protesty różnych grup zawodowych. Pojawiły się pierwsze skutki tej fatalnej reformy edukacji i zamieszanie w szkołach. Zostały ujawnione taśmy z udziałem premiera Morawieckiego, gdzie padły te słynne już, pogardliwe słowa o pracy Polaków za przysłowiową „miskę ryżu”. Rok kończy się natomiast największą aferą gospodarczą III RP, czyli „Aferą KNF” i 40 milionową łapówkę w tle, i groźbą przejmowania przez państwo komercyjnych banków.
Ale z drugiej strony mieliśmy niezwykle ważne wybory samorządowe! Tysiące radnych i włodarzy miast uzyskało zaufanie obywateli. Cieszy z pewnością najwyższa w historii frekwencja. I cieszy, że nasze województwo wypadło bardzo dobrze.
- Co w polityce było dla pana największym zaskoczeniem?
- W minionym roku chyba największym, takim negatywnym zaskoczeniem, była postawa premiera Mateusza Morawieckiego. Pamiętam w jakiej atmosferze i z jakimi nadziejami PiS dokonywało zmiany na stanowisku premiera. Bo burzliwym okresie czasów Beaty Szydło, miało być spokojniej, bez konfliktów krajowych i międzynarodowych, z naciskiem na rozwój gospodarczy. A co się okazało? Że to pierwszy premier w historii, który został skazany za publiczne kłamstwa. I to dwukrotnie! To za jego czasów ujawniły się największe afery i patologie władzy, o których wspomniałem wcześniej. I to za jego rządów PiS zanotował dużą utratę zaufania Polaków, co widać w spadających sondażach. Tak więc Mateusz Morawiecki, który miał być symbolem nowej jakości w polityce, stał się symbolem jej najgorszej strony.
Żeby jednak nie było tak ponuro, to warto powiedzieć także o pozytywnych niespodziankach, jakie przyniósł kończący się rok. I nie mówię tu o polityce, a o sporcie! Przede wszystkim przypomnijmy ogromny sukces naszych siatkarzy, którzy zostali Mistrzami Świata! Nikt się tego nie spodziewał. Nowy trener, odmłodzony skład. Te mistrzostwa miały być pierwszym etapem budowania nowej drużyny, a tu taki sukces! To było ogromne zaskoczenie nawet dla największych fanów i specjalistów. No i druga, ogromna niespodzianka. Powrót do Formuły 1 Roberta Kubicy. To niezwykła historia. Gotowy scenariusz na film. W szczycie kariery doznał fatalnej kontuzji, która pod znakiem zapytania stawiała dalszą możliwość ścigania się. A jednak stał się niemalże cud! Ta wieloletnia walka i ambitna postawa Roberta Kubicy już na zawsze będą stanowiły symbol determinacji i walki w spełnianiu marzeń.
- Z jakich przedsięwzięć swojego ugrupowania jest pan najbardziej zadowolony?
- Przede wszystkim cieszy fakt, że udało się odbudować zaufanie Polaków. Przez ostatnie trzy lata ciężko pracowaliśmy. Zorganizowaliśmy w Polsce ponad tysiąc otwartych spotkań z parlamentarzystami i ekspertami. Dialog to fundament polityki. Co cieszy najbardziej, to bardzo dobre wyniki w wyborach samorządowych. Przygotowania trwały miesiącami. Zbudowanie koalicji z Nowoczesną i bezpartyjnymi samorządowcami, przygotowanie dobrej oferty programowej i skupienie się na samorządowych wspólnotach spowodowało, że Polacy zaufali naszym lokalnym liderom. To uważam za największy tegoroczny sukces.
- Jak ocenia pan ostatnie działania opozycji, głównie te w ramach Koalicji Obywatelskiej.
- Uważam, że za nami dobry rok. Formuła Koalicji Obywatelskiej sprawdziła się, co zaowocowało dobrym wynikiem wyborczym. Jestem też głęboko przekonany, że w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego i w jesiennych, krajowych wyborach parlamentarnych, będziemy starować w koalicyjnym bloku. Bo tylko taki gwarantuje zwycięstwo nad PiS i jego koalicjantami.
- Mijający rok, jaki on był dla pana osobiście?
- Uważam, że dla mnie to był bardzo udany rok. Jeden z ważniejszych i lepszych w życiu. Przede wszystkim z uwagi na zawarcie związku małżeńskiego. To wyjątkowy moment. No i fakt, że na wiosnę zostaniemy po raz pierwszy rodzicami powoduje, że jesteśmy bardzo szczęśliwi!
- Jakie dla pana będą zbliżające się święta Bożego Narodzenia?
- Święta to oczywiście czas dla rodziny. I Kinga i ja, bardzo je lubimy, więc przygotowania zaczynamy wcześnie. Uwielbiamy stroić choinkę, wieszać świąteczne ozdoby w domku czy słuchać kolęd. Pochodzimy z dwóch różnych regionów, więc obserwujemy, jak łączą się w naszych domach tradycje województw kujawsko – pomorskiego i mazowieckiego. Kinga tradycyjnie przygotowuje wypieki na świąteczne stoły. Robi fantastyczne ciasta. Już się nie mogę doczekać mojego ulubionego sernika! Zdradzę Państwu, że Kinga także jest bardzo muzykalna. Gra na gitarze i bardzo dobrze śpiewa. Jej brat natomiast gra na instrumentach klawiszowych. A to oznacza domowy koncert kolęd i pastorałek. Ja natomiast ograniczam się wyłącznie do roli słuchacza, bo dla odmiany fatalnie śpiewam! Gdybym się włączył, tylko bym wszystko popsuł.
- Czego życzyć panu na nadchodzące święta i Nowy Rok?
- Serdecznej, rodzinnej atmosfery i przede wszystkim zdrowia. Zwłaszcza, że ostatnio trochę go zabrakło. No i oczywiście szczęścia rodzinnego. Przed nami, młodymi rodzicami, ogromne wyzwanie, także odrobina otuchy i każde wsparcie mile widziane.
- A czego życzy pan Czytelnikom gazety Super Brodnica i mieszkańcom powiatu?
- Wszystkim Państwu życzę spokoju, radości i ciepła świątecznych dni. Żeby wspólnie z rodziną i przyjaciółmi spędzić te dni w oderwaniu od spraw codziennych. To jest niezwykle ważne. Wszyscy wiemy, że w codziennym pędzie nie zawsze mamy tyle czasu dla najbliższych, ile byśmy chcieli. Dlatego też na 2019 rok życzę wszystkim Państwu, aby tego właśnie czasu było więcej. Życzę także, aby Brodnica nadal się rozwijała. Miasto, jak i całe Pojezierze Brodnickie, to wyróżniający się region na mapie Polski. Region, z którego mieszkańcy mają prawo do ogromnej dumy. Życzę, aby to poczucie dumy nigdy Państwa nie opuszczało. I nie byłbym sobą, gdybym nie życzył wszystkim dużo zdrowia i radości. To jest najważniejsze!
- Dziękuję za rozmowę i życzę pięknych, rodzinnych świąt i wszelkiej pomyślności w Nowym Roku.
Rozmawiała: Wiesława Kusztal
Napisz komentarz
Komentarze