Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 26 listopada 2024 18:33
Reklama

Spod kapelusza. Z polskiego na nasze

Spod kapelusza. Z polskiego na nasze

Jestem przekonana, że mało  kto czuje się komfortowo nie rozumiejąc co mówi się w jego ojczystym języku. Słuchając wypowiedzi naszych polityków, tych z grupy trzymającej władzę i niestety w większości myślących inaczej, coraz więcej osób potrzebuje tłumacza. Nie, nie dlatego, że Ci politycy,   mówią do nas w obcym języku. Oni chyba mówią po polsku, ale problem w tym, że mało kto ich rozumie.

Bo jak
bez tłumaczenia z polskiego na nasze zrozumieć, jedną z ostatnich medialnych wypowiedzi  guru wymiaru sprawiedliwości, pana Zbyszka. Twierdził on między innymi, że były szef KNF, mówiąc kolokwialnie, został skatowany  przez złodziei, za to, że osłaniał  ich podczas, gdy oni miesiącami  wykradali miliardy z kas SKOK. To się nie trzyma kupy, alarmują  parlamentarzyści, stojący po drugiej stronie politycznej bariery. Tak też myśli spora część społeczeństwa, uważana przez obóz władzy za idiotów. W przeciwnym razie nie puszczaliby w eter takich bzdur. Niemal każdego dnia można odnotować  padające z ust polityków, jedynie słusznej partii, wypowiedzi, które najdelikatniej mówiąc obrażają inteligencję przeciętnego Polaka.

Podobny ciężar
gatunkowy mają wcześniejsze wypowiedzi dotyczące wejścia, ze znacznym opóźnieniem, agentów CBA do pomieszczeń biurowych patrioty od szumideł i propozycji łapówki podobno aż czterdziestomilionowej.  Zawiadomienie do prokuratury wpłynęło ponad tydzień wcześniej zanim  zainteresowali się tym funkcjonariusze CBA. Weszli tak późno, bo służby państwowe działają sprawnie - tłumaczyli nam politycy PiS. Koń by się uśmiał, słysząc tak prymitywne kłamstwa.  Długo można by wymieniać mijanie się z prawdą naszych prawych i sprawiedliwych. Ale wystarczy przypomnieć

kilka bajek  
z ostatnich dni. Na  katowickim szczycie klimatycznym Ministerstwo Spraw Zagranicznych  pokazało filmik, a na nim wiatraki na ekologicznym tle, reklamujące  w ten sposób  Polskę jako lidera  w walce z globalnym ociepleniem. Tyle fikcja. A rzeczywistość? Tuż przed COP 24 Ministerstwo Energii ogłosiło swój plan działania i zgodnie z nim  wszystkie funkcjonujące  w Polsce farmy wiatrowe mają trafić na złomowisko do 2035 roku. I  nie powstaną w ich miejsce żadne inne. Niestety  nie jest to jedyne kłamstwo w tej materii.  Mówi się też, że w walce z ociepleniem  wystarczy posadzić trochę drzew i po kłopocie.  

Podobnie mało kto wierzy
w zapewnienia  rządu, że zapowiadanych od  Nowego Roku drastycznych podwyżek cen prądu, Polacy nie odczują. Mamy dostać rekompensaty, które je zniwelują. Po pierwsze jeśli to ma być prawdą, że na rekompensaty złożą się państwowi potentaci energetyczni, to po kiego licha podnoszą ceny.  A po drugie,  jeśli nawet niektóre gospodarstwa domowe takie rekompensaty dostaną, to i tak w efekcie wszyscy poniesiemy ogromne koszty. Mało jest dziś dziedzin  życia, które nie opierają się na energii elektrycznej. Dlatego zapłacimy więcej za wszystko; jedzenie, ubrania, oświetlenie ulic, za leczenie, za naukę, za samochody, za sprzęty, za lekarstwa, itd.  itp.  Myślę więc, że nadszedł najwyższy czas  spojrzeć prawdzie w oczy.  

Stek
wypowiadanych kłamstw i zaklęć rzeczywistości nie uczyni z nich prawdy. A pokrętnego tłumaczenia zaistniałych zjawisk nie pomogą wyprostować propisowskie media, które jak echo, za swoimi mocodawcami, powtarzają  te bzdury. Dziś ludzie myślą. A myślenie ma przyszłość i Polacy o tym wiedzą.

Wiesława Kusztal


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama