Policjanci zatrzymali nastolatka, przy którym znaleźli prawie 100 gram marihuany. 18-latek na dodatek w ogrodzie miał dwa rosnące krzaki konopi.
Policjanci podejrzewając, że mieszkaniec Brodnicy może posiadać narkotyki, zatrzymali go w miniony wtorek w autobusie, kiedy wracał ze stolicy. Okazało się, że trafili w dziesiątkę. Znaleźli przy 18-letnim Krzysztofie C. plastikowy pojemnik wypełniony suszem roślinnym. Po badaniu narkotesterem okazało się, że jest to marihuana o wadze prawie 100 gram.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a funkcjonariusze pojechali przeszukać jego miejsce zamieszkania. W wyniku przeszukania posesji, w której mieszkał młody brodniczanin, ze zdumieniem zobaczyli dwa krzewy rosnące w ogrodzie oraz dziewięć sztuk suszonych łodyg konopi.
Nastolatek usłyszał zarzut posiadania środków odurzających i uprawy konopi, za co grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
(ever)
Fot. nadesłane
Napisz komentarz
Komentarze