Kiedy ten tekst ukaże się w druku sprawy zasadnicze zostaną już rozstrzygnięte. W większości, bo przecież będzie też druga tura. Wiemy zatem, że są już wygrani, ale też przegrani.
Remisów nie uznaje się.
Tren wygrał, ten przegrał… Nie, nie tak!
My wygraliśmy, oni przegrali… Nie, też nie tak.
To on przegrał, a jak wygrałem!
Bzdura, to nie tak!
To wy przegraliście, a my wygraliśmy.
No jak to, wygraliście, skoro przegraliście?
Tak się tylko wydaje!
Człowieku, chyba zgodzisz się że 14 proc. to nie ponad 50 proc.
I co z tego? Nasz kandydat miał większe bannery!
I pluł na nas zamiast rozmawiać!
Nie pluł, ty wyście rzygali!
Takie rozmowy, towarzyszące.
Zwrot przez rufę i znów wiatr w żagle. Kto go wykorzysta nabierze prędkości, a załoganci mają tylko pilnować kursu i nie udawać, że pracują. Takiej okazji nie wolno zmarnować, steru wypuścić z rąk.
Bogumił Drogorób
Napisz komentarz
Komentarze