W ubiegłą sobotę z inicjatywy Jerzego Wenderlicha prezydent RP w latach 1995-2005, Aleksander Kwaśniewski odwiedził Brodnicę.
Jerzy Wenderlich, startujący z listy SLD, na radnego sejmiku woj. Kujawsko-Pomorskiego zainicjował przyjazd prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego do naszego miasta. Prezydent nie dał na siebie długo czekać. Na spotkanie z witającymi go mieszkańcami i samorządowcami z Brodnicy, z burmistrzem Jarosławem Radaczem na czele, przybył punktualnie.
Przypomnijmy, że pierwszy raz Aleksander Kwaśniewski, ówczesny Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, przybył do Brodnicy 19 marca 2003 roku. Celem jego wizyty było pożegnanie żołnierzy z 4 Pułku Chemicznego w Brodnicy, lecących do Iraku.
Przy wyjątkowo pięknej pogodzie spacer na Duży Rynek, gdzie Aleksander Kwaśniewski przywitany został przez brodniczan. Prezydent chętnie rozmawiał i pozował do zdjęć ze wszystkimi, którzy mieli na to ochotę. A chętnych było wielu.
Podczas krótkiego wystąpienia prezydent wyraził zadowolenie, że samorządność w Polsce daje dobre efekty w postaci pięknych, życzliwych i wygodnych dla mieszkańców miast. Podkreślił także, że z satysfakcją ogląda efekty wprowadzenia Polski do Unii Europejskiej, które udało się osiągnąć za jego prezydentury. Z zadowoleniem obserwuję jak finanse unijne, płynące do naszego kraju pomagają rewitalizować starą substancję, jak i tworzyć nowe, piękne miejsca - mówił. Są to efekty wymierne, które pokazują, że Unia to nie jest jakaś wyimaginowana wspólnota, tylko realna, która daje nam wsparcie i pozwala na bycie częścią Europy, obejmującą pół miliarda ludzi.
Na zakończenie prezydent zachęcał do udziału w wyborach, gdyż to, jak podkreślał, samorządność pobudziła mieszkańców do aktywności i doprowadziła nas do sukcesu. Musimy tej samorządności bronić, wybierając ludzi, którzy mają doświadczenie, umieją pracować i umieją się porozumiewać z różnymi osobami. Barwy partyjne nie są najważniejsze - podkreślił.
Podsumowując prezydencką wizytę do zgromadzonych osób, kilka słów powiedział także Jerzy Wenderlich, również zachęcając do udziału w wyborach i oddawania głosów na lewicę.
Tekst i fot. Wiesława Kusztal
Napisz komentarz
Komentarze