Komunikat był jednoznaczny: mecz z 2. kolejki Cuiavia - Sparta (2:4) został zweryfikowany jak walkower 3:0 dla gospodarzy. Co się stało?
- Kwestionowano w tym spotkaniu udział zawodników zagranicznych w naszej drużynie – mówi Wojciech Szulc, działacz Sparty Brodnica. – Będziemy się odwoływać.
Sprawa dotyczy zgłoszenia do rozgrywek dwóch zawodników zagranicznych. W Kujawsko-Pomorskim Związku Piłki Nożnej, który jest odpowiedzialny za prowadzenie IV ligi, zdaniem działacza Sparty, znano kadrowy temat brodnickiego klubu. – Marcin Gawarkiewicz z Wydziału Gier i Ewidencji, osobiście tłumaczył nam, że nie żadnego problemu ze zgłoszeniem zawodników, że wszystko jest w porządku. Klub więc działał zgodnie z prawem. Można się jedynie dziwić, że podjęto decyzję o przyznaniu walkowera dla Cuiavii. Odwołujemy się od tej decyzji – potwierdził nam Wojciech Szulc.
Zły przepływ informacji, zła komunikacja czy może administracyjny bałagan? Po jednej ze stron czy po obu stronach?
(bd)
Napisz komentarz
Komentarze