Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 16:22
Reklama

Dzień frytki. Najlepsze – w Bachotku PTTK

Dzień frytki. Najlepsze – w Bachotku PTTK

13 lipca został ogłoszony Dniem frytki. W poszukiwaniu stosownej placówki gastronomicznej zdecydowałem się pojechać do Bachotka. Na przystani, na plaży i w ośrodku PTTK spędziłem niemal cały dzień. Tam właśnie, nad jeziorem, najlepiej mi frytki smakują.

- Dokładnie nie wiadomo kiedy usmażono pierwsze frytki, natomiast istnieje legenda w jakich okolicznościach doszło do ich powstania -  pisze Dawid Brandebura na portalu http://www.smakizpolski.com.pl  - W mieście Dinant leżącym na terytorium Belgii głównym pożywieniem mieszkańców zimą były małe rybki z pobliskiej rzeki, smażone na oleju. Jednak w pewnym roku mróz był na tyle duży, że rzeka Meuse zamarzła, przez co ludzie stracili źródło pożywienia. Tak się przy okazji składało, że już od XVI wieku w kraju produkowane były ziemniaki, które zastąpiły ryby i w ten sposób powstały pierwsze frytki. Potrawa stawała się coraz popularniejsza i na jej fali w roku 1857 powstał pierwszy bar z tym daniem. Do wyboru były frytki małe i duży zwane „une russe” i „une cosaque”.

Po kraju przyszedł czas na popularność na całym świecie, a to zawdzięczają Wielkiej Brytanii, która u szczytu swojej potęgi była największym państwem świata, które zamieszkiwało około 478 milionów ludzi. W trakcie I Wojny światowej Brytyjczycy wspierali Belgów, u których zauważyli prostą i smaczną potrawę. Jak twierdzą niektórzy angielska nazwa french fries, wzięła się z tego, że towarzyszący im żołnierze belgijscy mówili po francusku. Z Wielkiej Brytanii przeniosły się do Stanów, a tam w barach szybkiej obsługi bardzo szybko zostały docenione. Francuzi twierdzą natomiast, że już w trakcie rewolucji powstały budki, w których smażono różne produkty, w tym frytki i dlatego to Francja powinna uchodzić za kolebkę tego dania. Istnieją oczywiście pewne nieścisłości oraz inne koncepcje jednak ta historia wydaje się najbardziej prawdopodobna.

Osobiście popieram wersję belgijską narodzin frytek, ponieważ będąc kiedyś w Antwerpii zajadałem się frytkami z sosem prowansalskim – pamiętam dokładnie to zamówienie. Z uwagi na to, że zanim jadłem frytki francuskie w Amiens, pierwsze były te belgijskie. Wiem, argumentacja prymitywna, ale tak zostało, co nie oznacza, że w ten kulinarny przysmak stawiam – na świecie – w takiej kolejności. Na pierwszym miejscu, dla mnie są frytki z Bachotka PTTK, a potem... reszta świata.

Tekst i fot. Bogumił Drogorób

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama