Składniki:
- ok. ¾ kg ziemniaków sałatkowych, typu A
- 15-20 czarnych oliwek bez pestek
- 1 czubata łyżka drobnych kaparów z zalewy lub taka sama ilość posiekanych kaparów tzw. „jabłuszek”
- 6-8 filecików anchois
- ½ pęczka grubego szczypioru
- sól do gotowania
Sos winegret
- 150 ml oleju słonecznikowego lub rzepakowego /nie oliwy!/
- 60 ml octu z białego wina
- 2-3 średnie ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
- 3-4 pełne łyżki posiekanej natki
- 4 -6 filecików anchois
- ½ łyżeczki, lub do smaku cukru
Przygotowanie:
Ziemniaki umyć, pozostawić je w łupinkach, zalać w garnku wrzątkiem, posolić i gotować około 20 minut, czyli tyle aby ziemniaki były miękkie, ale się nie porozpadały. Dlatego ważne jest by wybrać ziemniaki sałatkowe, twarde i zwarte. Po pokrojeniu nie rozsypią się, a wchłoną sos. Ziemniaki odcedzić i pozostawić do odparowania. Poczekać do czasu, gdy ostygną na tyle, by dały się wziąć w rękę i nie parzyły. Ściągnąć z nich skórkę i kroić wzdłuż na pół, następnie na plasterki. Jeśli są duże ziemniaki, można je pokroić w ćwierć plasterki. Oliwki kroimy wzdłuż na ćwiartki. Małe kapary zostawiamy w całości. Jeśli używamy dużych kaparów, tzw. „jabłuszek”, kroimy je na mniejsze kawałki, wielkością podobne do drobnych kaparów. Szczypior drobno posiekać, tak samo postępujemy z filecikami - sikamy je jak najdrobniej. Wszystkie elementy sałatki można wymieszać razem, albo zrobić to bardziej elegancko i położyć warstwami. Na dno salaterki wlać dwie łyżki sosu, włożyć trochę ziemniaków i lekko wymieszać, nie muszą być całe pokryte. Posypać je częścią oliwek, szczypioru, kaparów i posiekanych filecików anchois. Znowu kilka łyżeczek sosu, ziemniaki, kapary, szczypior, oliwki… i tak do wykończenia składników. Wierzch można ozdobić filecikiem, kaparem i oliwką. Wstawić salaterkę do lodówki i zostawić na ok. 3-4 godzin, do pełnego połączenia smaków. Tak przyrządzone ziemniaki idealnie pasują do ryby smażonej i gotowanej, a także do delikatnych białych mięs z kurczaka i indyka. Smakują też z wołowym stekiem oraz do wódeczki czy zimnego piwa.
Moja rada: ja nie dodaję kaparów, gdyż nie przepadam za ich smakiem. W to miejsce wkręcam grubo zmielony, czarny pieprz.
Napisz komentarz
Komentarze