Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 08:27
Reklama

Szansa na powrót do życia. CyberOko

Szansa na powrót do życia. CyberOko

Za sprawą Fundacji „Dary Losu” w Brodnicy przy ul. Wczasowej w Centrum Rehabilitacji Novamed zaczął działać system  do neurorehabilitacji i komunikacji z osobami w ciężkich stanach neurologicznych - C-EYE (CyberOko).

Cyber-oko (C-Eye),

bazując na technologii śledzenia wzroku służy przede wszystkim do komunikacji alternatywnej z osobami w ciężkich stanach neurologicznych po wszelkiego rodzaju uszkodzeniach mózgu na skutek między innymi: udarów, powypadkowych urazów czaszkowo- mózgowych, nagłych zatrzymań krążenia itp. C-Eye jest to jedyna furtka, przez którą osoby mogące poruszać jedynie okiem choćby w ubogim zakresie komunikować się z zewnętrznym światem. Urządzenie jest dedykowane osobom, które przed zdarzeniem powodującym uraz neurologiczny były w pełni sprawne, ale także przeznaczone dla osób, które urodziły się z pewnego rodzaju upośledzeniem (np. dzieci z mózgowym porażeniem dziecięcym).

- Oprócz komunikacji, C-Eye posiada moduł diagnozy stanu neurologicznego i poziomu świadomości oraz funkcji poznawczych, a także moduł neurorehabilitacji, czyli stymulacji mózgu w zakresie wszystkich funkcji poznawczych - mówi  Izabela Maksim, Konsultant-Terapeuta w Novamed. - Dla pacjentów, którzy są w pełni świadomi, ale niejako „zamknięci w swoim ciele” jest to w zasadzie jedyna droga komunikacji z otoczeniem, wyrażenia swoich potrzeb. Z naszego doświadczenia wynika, że osoby takie, gdyby miały wybór między odzyskaniem sprawności fizycznej a możliwością komunikowania się,  praktycznie zawsze wybierają tę drugą opcję. Dla dzieci z kolei, jest to czasem jedyna droga, żeby zbadać poziom ich wiedzy oraz uczyć nowych rzeczy otrzymując natychmiast informację zwrotną.

Błędne diagnozy

- Bardzo często osoby po wzbudzeniu ze śpiączki, niekomunikujące się oraz sparaliżowane czterokończynowo, są uznawane za stan wegetatywny, czyli przytomni, ale nieświadomi. Dzięki naszemu urządzeniu przekonujemy się, że w ogromnej większości przypadków takie osoby nawet jeśli nie w pełni, to chociaż w jakieś części są świadomi, wiedzą, co się wokół nich dzieje, często mają zachowane wszystkie funkcje poznawcze tylko, niestety, nie mogą tego wyrazić, dlatego często traktuje się ich, żargonowo mówiąc, jako „rośliny”, które nie mają świadomości nawet własnego istnienia. Natomiast okazuje się, że są oni normalnymi, świadomymi ludźmi, tylko uwięzionymi w swoim ciele. Nasze urządzenie często dla takich ludzi jest w jakimś stopniu przywróceniem im człowieczeństwa, gdyż dostają możliwość decydowania o sobie, dostają poczucie sprawczości - mówi Izabela Maksim.

Dla osób o mocnej psychice

Dzięki urządzeniu C-Eye zostały uratowane życia. Jeden z pacjentów zakomunikował na urządzeniu, że czuje ból. Po sprawdzeniu okazało się, że miał on zapalenie wyrostka. Ogromny ból jaki temu towarzyszył nie był u niego widoczny, ponieważ pacjent się nie komunikował, nie mógł tego w żaden sposób wyrazić, więc gdyby nie urządzenie prawdopodobnie skończyłoby się to tragicznie.

Z kolei pacjentka, która była zdiagnozowana jako stan wegetatywny miała wskazanie do operacji. Lekarze przy niej stwierdzili, że nie ma sensu jej znieczulać, bo przecież ona nic nie czuje, całe szczęście jej mąż się na to nie zgodził. Jak się później na urządzeniu okazało, pacjentka była w pełni świadoma, wiedziała, co się wokół niej dzieje, nie mówiąc już o odczuwaniu bólu - wyjaśnia Izabela Maksim, Konsultant-Terapeuta.

Tekst i fot. Wiesława Kusztal

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklama
Reklama