Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 13:24
Reklama

II liga piłki nożnej kobiet. Poznańska lokomotywa

II liga piłki nożnej kobiet. Poznańska lokomotywa

Mecz piłkarek Nowego Świtu Górzno z Lechem/UAM Poznań miał rozstrzygnąć która z drużyn zakończy pierwszą cześć ligowego sezonu na pierwszym miejscu w tabeli. Futbolistki z Poznania nie przegrały kolejnego, dziewiątego meczu w tabeli i nie mają zamiaru odpuszczać.

Wynik 2:0 (2:0) jest rzeczywistym wykładnikiem umiejętności, siły fizycznej, dyscypliny taktycznej – wszystkie te elementy były po stronie poznanianek. Nic dziwnego, że przewodzą w tabeli i spodziewany awans  do I ligi na wiosnę przyszłego roku – jako cel podstawowy dla poznańskiej ekipy – zostanie osiągnięty.
W pierwszej części meczu poznanianki nie dały specjalnie pograć podopiecznym trenera Grzegorza Bały. Dwa gole, które padły w 20 i 23 min. meczu były finałem akcji Lecha/UAM – dobitka po strzale z dystansu oraz bramka zdobyta głową po wrzutce w pole karne. Górznianki z trudem stwarzały pozycje strzeleckie, środek pola zagęsiły rywalki. Udało się jednak trzykrotnie sprawdzić umiejętności bramkarki Lecha/UAM, a to za sprawą Agaty Bały po indywidualnych akcjach. Szczęście było blisko.

W drugiej części spotkania górznianki postanowiły śmielej zaatakować, nie miały już nic do stracenia. Znacznie częściej przebywały w polu karnym Lecha/UAM, ale obrona gości nie popełniła większych błędów. Mecz był bardziej równorzędny, a poznanianki uznały, że lepiej kontrolować wynik, niż cały czas posiadać piłkę. 
Wygrał zespół na pewno bardziej dojrzały, pewny siebie, pewny osiągnięcia założonego celu. Zapiszmy zatem dziewiąte zwycięstwo dla Poznania, komplet 27 punktów i oczywiste prowadzenie w tabeli. Na drugim miejscu Nowy Świt Górzno – 22 punkty (1 remis i 1 porażka).

Tekst i fot. Bogumił Drogorób 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: LupusTreść komentarza: Narazie zabawa. Oglądaliśmy rzuty. Grzmi tylko oszczepniczka małolatka U-14. Za rok prawda o potędze wyjdzie albo nie. Kto wejdzie na bieżnię, ten jest lekkoatletą, a ten kto z nimi jest na bieżni jest trener z nazwy. Data dodania komentarza: 16.05.2023, 20:44Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Sukcesy brodnickich biegaczyAutor komentarza: KuracjuszkaTreść komentarza: Ale NUMER opisał super Redaktor Bogumił! A tak naprawdę - to z czekaniem do sanatorium - to też numer i to w kolejce długiej! A tyle dajemy na NFZ, by zdrowym być i marzyć, by mieć wciąż te dzieścia lat.. kuracjuszka, ale jeszcze bez numeru.....Data dodania komentarza: 11.05.2023, 20:13Źródło komentarza: Sanatoryjny numer 4457Autor komentarza: joko Treść komentarza: Niech się wasz trener nie chwali . Słyszałem ze dawniej jemu wszystkie plany przysyłał i był na obozach jakiś trener z Iławy. Dlatego w mukli miał nawet mistrzów Polski na 400m i w sztafetach. Teraz leci na jego planach, ale wyników medalowych to oni od 6 lat nie mają, bo z tego trenera zrezygnował. Mukla ma nawet dobry do LA stadion a lepiej żeby miała dobrego trenera do medali. Chyba że wpadnie mu jakiś zawodnik co był już mistrzem Polski, to może zrobi z niego mistrza województwa. Data dodania komentarza: 9.04.2023, 09:00Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: lolek Treść komentarza: Mierne ta wyniki latem mieliścieData dodania komentarza: 8.04.2023, 20:30Źródło komentarza: Lekkoatletyka. Pot i ciężka pracaAutor komentarza: WiKTreść komentarza: Życzę powodzenia i zachwyconych gości. Oczywiście ciekawa jestem jak kaczka się udała?Data dodania komentarza: 7.04.2023, 23:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kasząAutor komentarza: CzesiaTreść komentarza: Super Wiesiu! Takie danie po nowemu zrobię na te Święta, bo do tej pory głównym dodatkiem był ogrom jabłek... Dzięki za przepis.. Dam znać, jak smakowała gościom... pozdrawiam już z apetytem! CzesiaData dodania komentarza: 7.04.2023, 17:17Źródło komentarza: Kaczka faszerowana kaszą
Reklamadotacje rpo
Reklama