Mecz piłkarek Nowego Świtu Górzno z Lechem/UAM Poznań miał rozstrzygnąć która z drużyn zakończy pierwszą cześć ligowego sezonu na pierwszym miejscu w tabeli. Futbolistki z Poznania nie przegrały kolejnego, dziewiątego meczu w tabeli i nie mają zamiaru odpuszczać.
Wynik 2:0 (2:0) jest rzeczywistym wykładnikiem umiejętności, siły fizycznej, dyscypliny taktycznej – wszystkie te elementy były po stronie poznanianek. Nic dziwnego, że przewodzą w tabeli i spodziewany awans do I ligi na wiosnę przyszłego roku – jako cel podstawowy dla poznańskiej ekipy – zostanie osiągnięty.
W pierwszej części meczu poznanianki nie dały specjalnie pograć podopiecznym trenera Grzegorza Bały. Dwa gole, które padły w 20 i 23 min. meczu były finałem akcji Lecha/UAM – dobitka po strzale z dystansu oraz bramka zdobyta głową po wrzutce w pole karne. Górznianki z trudem stwarzały pozycje strzeleckie, środek pola zagęsiły rywalki. Udało się jednak trzykrotnie sprawdzić umiejętności bramkarki Lecha/UAM, a to za sprawą Agaty Bały po indywidualnych akcjach. Szczęście było blisko.
W drugiej części spotkania górznianki postanowiły śmielej zaatakować, nie miały już nic do stracenia. Znacznie częściej przebywały w polu karnym Lecha/UAM, ale obrona gości nie popełniła większych błędów. Mecz był bardziej równorzędny, a poznanianki uznały, że lepiej kontrolować wynik, niż cały czas posiadać piłkę.
Wygrał zespół na pewno bardziej dojrzały, pewny siebie, pewny osiągnięcia założonego celu. Zapiszmy zatem dziewiąte zwycięstwo dla Poznania, komplet 27 punktów i oczywiste prowadzenie w tabeli. Na drugim miejscu Nowy Świt Górzno – 22 punkty (1 remis i 1 porażka).
Tekst i fot. Bogumił Drogorób
Napisz komentarz
Komentarze